Wyborcza „baneroza” w Sochaczewie. Czy ma to sens?
Wraz z nadchodzącymi wyborami samorządowymi ulice naszego miasta „przyozdobione” zostały kolorowymi banerami promującymi kandydatów i kandydatki z różnych komitetów wyborczych….
Wraz z nadchodzącymi wyborami samorządowymi ulice naszego miasta „przyozdobione” zostały kolorowymi banerami promującymi kandydatów i kandydatki z różnych komitetów wyborczych. Może w takiej sytuacji warto zastanowić się nad konsekwencjami tej formy promocji dla przestrzeni miejskiej oraz dla środowiska naturalnego? Banery, chociaż stanowią popularny sposób dotarcia do wyborców, według znacznej części mieszkańców negatywne oddziałują na estetykę miasta. Wszechobecność takiej formy reklamy psuje wygląd ulic, parków oraz innych przestrzeni publicznych. Niestety rozwieszane ich w nadmiarze, jest elementem wyścigu komitetów wyborczych. Czy ich ilość skłania mieszkańców do obdarzenia zaufaniem i sympatią kandydatów, czy raczej przytłacza? Należy pamiętać, o tym, że przeciętny wyborca widząc kilkanaście, a czasem nawet kilkadziesiąt banerów, zawieszonych jeden przy drugim, przestaje zwracać uwagę na przekaz, widzi tylko kolorowy bałagan na płocie.
Nie tylko estetyka jest problemem związanym z banerami wyborczymi. Ich produkcja również niesie za sobą negatywne konsekwencje dla środowiska. Większość z nich wykonana jest z tworzyw sztucznych, które po zakończeniu kampanii są często wyrzucane i trafiają na wysypiska śmieci. Ponadto, energochłonne procesy ich produkcji również przyczyniają się do emisji szkodliwych gazów cieplarnianych.
W odpowiedzi na te wyzwania, proponujemy alternatywne formy promocji lokalnych polityków, które będą bardziej przyjazne dla środowiska i mniej inwazyjne dla przestrzeni miejskiej. Jednym z przykładów może być wykorzystanie bardziej zrównoważonych materiałów, takich jak papier lub tkaniny organiczne. Ponadto, zachęcamy do korzystania z alternatywnych kanałów komunikacji, takich jak internet, media społecznościowe czy spotkania bezpośrednie z mieszkańcami, które mogą być równie skuteczne, a jednocześnie mniej obciążające dla środowiska.
W niektórych miastach, aby regulować chaos związany z banerami reklamowymi oraz wyborczymi i chronić estetykę przestrzeni miejskiej, wprowadzono tzw. „ustawę krajobrazową”. Ta forma regulacji określa zasady dotyczące umieszczania materiałów promocyjnych, w tym banerów oraz nakłada ograniczenia co do ich wielkości i lokalizacji. Dzięki temu miasta stają się bardziej przyjazne dla mieszkańców i turystów, a także zachowują swój unikalny charakter i piękno. Zaznaczamy, że jako Otwarty Sochaczew jesteśmy gorącymi orędownikami wprowadzenia w naszym mieście ustawy krajobrazowej.
Podsumowując, choć banery wyborcze są powszechnie stosowaną formą promocji kandydatów, ich negatywne skutki dla estetyki miasta i środowiska są niestety coraz bardziej widoczne. Dlatego ważne jest, abyśmy poszukiwali innych rozwiązań, które będą równie skuteczne, ale jednocześnie mniej szkodliwe dla naszego otoczenia. Ciekawi jesteśmy, czy którykolwiek z naszych lokalnych komitetów wyborczych przy podjęciu decyzji o zarzuceniu Sochaczewa swoimi banerami, wpisał w strategię ewentualny recykling swoich materiałów.
Komentarze